Ten fragment bazuje na Fallout Tactics i nie jest potwierdzony przez kanon Fallouta.
Gigantyczny karaluch - zmutowany insekt żyjący na pustkowiach środkowo-zachodnich. Opancerzone są grubymi chitynowymi łuskami z których wystają małe nóżki i czułenka. Większe osobniki wytworzyły dodatkowe gruczoły, które umożliwiają plucie gęstą, zieloną i toksyczną mazią. Ukąszenia wszystkich typów są toksyczne. Ich wnętrzności są wykorzystywane przez dzikusów. Jedynie Władcom Zwierząt udało się je udomowić (wykorzystując swoje psioniczne moce).
Napotkać na nie właściwie można wszędzie - począwszy od ruin miast skończywszy na odizolowanych bunkrach. Pojedyncze sztuki są niegroźne, jednakże najczęściej są one w gromadzie. W przypadku posiadania Pancerz skórzany II i podwyższonej zręczności ataki mniejszych gigantycznych karaluchów najczęściej zadają obrażenia rzędu 0-2. Maja wysoką odporność na truciznę (od 30-70%). Promieniowanie je leczy.
W Peorii znajduje się unikatowy gigantyczny karaluch - Roachor. Jest to największy i najpotężniejszy insekt w FT. Osiągnięcie tak imponujących rozmiarów najprawdopodobniej było przez wieloletnie nastawienie na działanie reaktora oraz baterii jądrowych. Posiada pięciokrotność punktów życia co większe gigantyczne karaluchy zaś jego wydzielina potrafi zabić jednym trafieniem. Wydzielona toksyna jest wielokrotnie silniejsza od pozostałych. Potrafi także ukrywać się w cieniu, więc kiedy zniknie warto oddać pustą serię w kierunku gdzie ostatnio się znajdował.